lipca 07, 2018

Jaki jest sekret szczęścia?

Ile razy dziennie zastanawiasz się, czy tak naprawdę jesteś szczęśliwy? Czy to, co robisz sprawia Ci przyjemność? Czy dobrze Ci w miejscu, w którym się znajdujesz? Czy ludzie, którzy stają na Twojej drodze, to Twoi dobrzy przyjaciele? 
Często odpowiadasz "nie", ale dlaczego? Może jeszcze się tak jakoś nie złożyło, aby na wszystkie powyższe pytania móc odpowiadać twierdząco, albo masz wszystko, czego potrzebujesz i sam nie wiesz, czego Ci brakuje? Zawsze coś jest nie tak, ale czy to nie jest jedynie Twój punkt postrzegania?


Brzydka pogoda, złe samopoczucie, przemęczenie pracą, brak sił na wstanie sprzed telewizora i wyjście na spacer. Nie wiem, nie chce mi się, daj mi spokój. Pozornie wygodnych wymówek może być naprawdę wiele, ale czy istotnie dają one poczucie spokoju? Złe nawyki i lenistwo odbierają Ci sens. Wiesz o tym, ale nie wiesz jak się przełamać. Jak nie pozwalać swoim myślom się zadręczać? Co zmienić w swoim życiu, żeby było lepiej?
Prawdę powiedziawszy nie trzeba wiele. 
Wystarczy zaakceptować, to co jest, pokochać, to co masz, być wdzięcznym, za to, co Cię spotyka i cieszyć się, że nie masz jeszcze najgorzej.


To będzie dobry dzień. 


Dziecko jak nikt inny potrafi zachwycać się najmniejszymi drobiazgami i cieszyć się chwilą! Codzienność podsuwa nam mnóstwo okazji ku temu, lecz aby mogły przerodzić się w coś pięknego, nadzwyczajnego, godnego zapamiętania, trzeba podejść do życia spontanicznie. Nie z głową pełną splątanych myśli, ale ze świeżym umysłem. Wyrzuć, z głowy wszystko, co negatywne. Spójrz przed siebie i dostrzeż ilość nieskończonych możliwości i perspektyw! 

Sekret szczęścia jest zapisany w rzeczach małych.


Bo sekret szczęścia to workowate ogrodniczki. Wiersze Adama Asnyka i Tetmajera. To uważnie słuchać. Poprosić kogoś do tańca. Kochać swoje odbicie w lustrze. 

Sekret życia to chłodna strona poduszki. Okno otwarte na oścież w letnią noc. To długie rozmowy do rana. To śmiać się, kiedy jest się szczęśliwym. Płakać, kiedy jest się smutnym. Niczego nie żałować. Kochać Boga mimo wszystko. Upiec ciasteczka. Zapalić najładniejsze świece. Nigdy nie dorosnąć. 

Sekret szczęścia to skrzypiąca huśtawka. To zapomnieć, o co było się złym. Modlić się za innych. Pójść na spacer, gdzie tylko nogi poniosą. Kąpiele w pianie przy świecach. Flanelowa piżama. Pudełko sześćdziesięciu czterech kredek. Piosenka chodząca ci po głowie. 

Sekret szczęścia to sturlać się po wzgórzu. Śpiewać w deszczu. Dostawać pisane odręcznie listy. Zadawać głupie pytania. Pomyśleć życzenie na widok spadającej gwiazdy. Nie chodzić spać w złości. Prosić o pomoc. To delikatne pocałunki. Piosenki śpiewane przy ognisku. Otwarty szyberdach. Nowe skarpetki. Miseczka płatków z mlekiem. Fajerwerki. Dobra powieść na szafce nocnej. Ktoś, komu mogę się zwierzyć. 

Sekret szczęścia to powiedzieć 'Kocham cię'. Wkładać zdjęcia w ramki. Nowa para butów. Duże, soczyste jabłko. Przejażdżka wozem z sianem. To zadzwonić tylko po to żeby powiedzieć 'cześć'. Próbować się nie roześmiać, kiedy już i tak masz kłopoty. To idealnie dopasowane dżinsy. Zjazdy rodzinne. Adrenalina. Chodzić boso po trawie w letni deszcz. Uśmiech na czyjejś twarzy na twój widok. Traktować ludzi z szacunkiem. 

Sekret życia to wiedzieć, że sam spełniasz swoje marzenia. Gdy idziesz za głosem serca. Wierzysz w siebie. Gdy możesz robić to, co chcesz, wtedy, kiedy chcesz. Gdy pamiętasz, kim jesteś i skąd pochodzisz. 

Twoje spojrzenie na świat kształtuje twoje życie bardziej niż twoje życie kształtuje twoje spojrzenie na świat. Nie masz wpływu na to, co cię spotyka, ale masz wpływ na swoją reakcję na to, co cię spotyka.

` Zaczerpnięte z sentencji Reginy Brett.  

40 komentarzy:

  1. Czasem, żeby docenić i zauważyć szczęście trzeba doznać czagoś niefajnego.
    Jak coś tracisz, to zaczynasz dostrzegać ile miałaś, ale nie potrafiłaś się tym cieszyć.
    Tak z doświadczenia...

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowny post! najważniejsze jest pozytywne nastawienie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy ma swoją definicje szczęścia ☺
    Tak jak piszesz najczęściej składają się na to błahe drobiazgi,ale działa to tez w drugą stronę -często te błahe drobiazgi burzą wszystko
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  4. Warto zacząć doceniać małe rzeczy, bo to właśnie one składają się na szczęście. To nie musi być wcale coś niezwykłego, oszałamiającego. Po prostu trzeba zacząć doceniać to, co się ma. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To nastawienie do świata rządzi naszym poczuciem szczęścia. Jeżeli dla kogoś w ogóle istnieje coś takiego jak brzydka pogoda, będzie odczuwał dyskomfort (a może nawet nieszczęście) cyklicznie. Nie lepiej wytłumaczyć sobie, że jakaś pogoda zawsze musi być i dać sobie z tym spokój?
    Drugą kwestią myślę, że najważniejszą, jest wiara, taka przez duże "W" i Miłość. Jedno z drugim razem daje niebagatelne szczęście. Tylko, że większość niestety bagatelizuje samego Boga.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mądrze napisane!:) piękny post no i potrzebny:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wychodzę z założenia, że trzeba doceniać każdą chwilę. Wiadomo bywają wzloty i upadki, ale z każdej sytuacji trzeba wyciągnąć wnioski :) Ja na pytanie czy jestem szczęśliwa, zdecydowanie i z uśmiechem odpowiadam: TAK :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mądry wpis...Niestety nie mamy wpływu na to co nas przyniesie los...A bywa on okrutny...

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawsze mówię, że radość z małych rzeczy jest bardzo ważna. Chociażby fakt, że dzisiaj na obiad jem coś innego niż wczoraj. Tak mnie to cieszy bo mam poczucie, że gdzieś tam daleko ktoś może nie mieć tego szczęścia. Ważny by też samemu się nie zniewalać. Są różne chwile w życiu ale nawet z tych przykrych można wyciągnąć lekcję.
    Mój blog.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiele osób nie dostrzega szczęścia w tych małych codziennych rzeczach a to przecież w nich tkwi ten sekret, zbyt szybko żyjemy i pędzimy z czasem i wtedy przestajemy to dostrzegać, to duży błąd. Warto się cieszyć tym gdzie jesteśmy i co mamy codziennie. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mądrze napisane. Bo ważne, to by cieszyć się z małych rzeczy, wtedy jest o wiele lżej i łatwiej. Szkoda tylko, że to jest takim trudnym zadaniem, warto jednak spróbować je wykonać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czasem nawet na przekór, szukam szczęścia w codzienności, w czymś bardzo małym, byleby nie czekać na jakieś wielkie szczęście. Zaskakująco, jak wiele się traci czekając na to wielkie wow.

    OdpowiedzUsuń
  13. Post daje do myślenia, sama zaczęłam juz jakiś czas temu zastanawiać się co daje mi szczęście i postanowiłam każdego dnia zapisywać jedną taką rzecz. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Amazing post, dear! A big hello from Germany!
    Hugs ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj!
    Szczęście, to coś malutkiego, ale i dużego. Namacalnego i ulotnego.
    Może trwać, albo przemijać.
    Najważniejsze, to szczęście pielęgnować!
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dokładnie tak! Sekretem i sztuką wręcz jest szukać i znaleźć coś w niczym, a jednak tak ważnym i cudownym :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  17. Właściwie to rzadko zastanawiam się, czy jestem szczęśliwa, bo czuję to na co dzień. Chociaż czasem nie jest łatwo, jestem wdzięczna za to co mam...a wdzięczność to preludium szczęścia...czyż nie?
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie napisane bo prawdziwie. Trzeba cieszyć się przede wszystkim z tych małych rzeczy, kroczków, które nam się udają :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zgadzam się w stu procentach i teraz pytanie: dlaczego tak łatwo to szczęście ominąć, przeoczyć. Szukając wielkich rzeczy, omijamy te drobne, które nam się przytrafiają każdego dnia! :) Bardzo fajnie napisany tekst!

    OdpowiedzUsuń
  20. Właśnie będąc na wakacjach i smakując miłe chwile uświadamiam sobie, że szczęście to te drobiazgi, które sprawiają, że czujemy się dobrze w danej chwili i gdy wszystko inne jest O.K.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie wiem, co dodać, bo w sumie zgadzam się z tym, co napisałaś. Każdy ma też jakiś własny sposób na szczęście, każdego co innego uszczęśliwia. A dzieci faktycznie cieszą się taką czystą radością, mają w sobie tą szczerość. ,,Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest!" ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zgadzam się, że szczęście jest w małych rzeczach. Dzieci to rozumieją, bo są w stanie się z takich rzeczy cieszyć. Kiedy dorastamy tracimy taką zdolność i tę beztroskę. Ale wcale nie musimy. To jest nasz wybór, czy chcemy być szczęśliwi czy wolimy egzystować w szarej rzeczywistości.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie: My blog

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja akurat teraz mogę bez wahania stwierdzić, że jestem szczęśliwa ;) Co prawda, jest kilka aspektów, które bym zmieniła i pracuję nad tym, ale potrafię docenić to co mam i cieszyć się tym co jest tu i teraz ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pozytywne nastawienie to klucz do wszystkiego. Musimy przestać się zamartwiać drobnostkami i zacząć doceniać to, co mamy. Niby brzmi logicznie, ale jakże często o tym zapominamy...

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetnie napisane! Szczęście często znajduje się niedaleko nas, aczkolwiek nie mamy czasu żeby go dostrzec. Zgadzam się z Tobą, że wystarczy zaakceptować, to co jest, pokochać to co się ma, być wdzięcznym, za to, co nas spotyka i cieszyć się, że nie ma się jeszcze najgorzej. Święte słowa ;) Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzieci kompletnie niczym się nie przejmują i cieszą się ze wszystkiego co dostaną :)
    Mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  27. Najważniejsze jest samo nastawienie, reszta z czasem ułoży się sama :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nic dodać, nic ująć. Napisałaś wszystko co mogłabym w tym temacie powiedzieć. Wszystko zależy od nas i naszego spojrzenia na tą zwykłą codzienność. ^^

    OdpowiedzUsuń
  29. To prawda szczęście możemy odnaleźć w każdej sytuacji, możemy być wdzięczni za bliskie nam osoby, piękne miejsca i cieszyć się herbatą wypitą na balkonie w blasku słońca :)
    Cudowne słowa.

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo mądry post! Podoba mi się!
    Sporo w tym wszystkim prawdy, ale czasem jest naprawdę trudno, szczególnie gdy szpile wbijają najbliższe osoby..
    Z pewnością powrócę nie raz do tego posta, dzięki za niego ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękne podsumowanie tym cytatem;) to my decydujemy o tym jak odbieramy to co się wokół nas dzieje ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Oj tak, szczęście tkwi w tych prostych rzeczach. Pięknie napisane :) A wiara w siebie i swoje marzenia to podstawa. Bardzo emocjonalny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja jestem realistką - wychodzę z założenia, że jak nie ruszę tyłka, nie będę szczęśliwa, bo nikt tego za mnie nie zrobi :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo podoba mi się ten cytat na końcu, piękny post :)
    Fajny ten twój blog, obserwuję ;D
    Pozdrawiam c; /~Kinga
    Unpredictabble ♥

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo pozytywny wpis, będę zaglądać częściej!

    OdpowiedzUsuń
  36. Piszesz bardzo ładnie, aż chce się czytać. Poza tym bardzo pozytywny post. Szczęście możemy odnaleźć w małych rzeczach. Chyba ostatnio o tym zapomniałam i ciągle chcę czegoś więcej. Podoba mi się cytat na końcu postu.

    OdpowiedzUsuń

A jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
Podziel się ze mną swoją opinią, a nie linkami do Twojego bloga. Jeśli będę chciała, sama tam trafię.